Ciasto mocno kawowe

Tomatokeftedes - niezwykła prostota i cudowny smak



Jak to możliwe, że coś tak prostego może być tak pyszne? A no może, ale tylko w Grecji. Po pierwsze dlatego, że kuchnia grecka lubuje się w nieskomplikowanych recepturach i niewyszukanych składnikach dobrej jakości, po drugie ponieważ pomidory kochają się z cynamonem, a jego w tym przepisie nie brakuje. 

Tomatokeftedes (domatokeftedes) jadłam w tym roku na Krecie (polecam tawernę Neratzoula przy drodze z Kissamos do Topolii) bardzo mi smakowały, choć to placki typowe dla kuchni cykladzkiej, zwłaszcza dla wysp Santoryn i Milos. Na Santorynie uprawiało się niegdyś odmianę małych, czereśniowych pomidorów domatataki Santorini, pochodzącą z Egiptu. Pomidorki o grubej skórce świetnie radziły sobie w upalnym, suchym i wietrznym klimacie Cyklad. Do dziś na Santorynie można zwiedzać Muzeum Przemysłu Pomidorów, urządzone w dawnej przetwórni właśnie tej odmiany pomidorów. Słynne santorynskie placki stały się popularne w całej Grecji - dostanie się je w niemal każdej restauracji i mimo że nie zawsze są zrobione z pomidorów z Santorynu, to zawsze smakują wybornie. Do moich placków użyłam mocno dojrzałych mięsistych pomidorów paprykowych, nie ścierałam ich na tarce, ale drobno posiekałam. Placki wychodzą tak pyszne, że robiłam je już kilka razy, dzień po dniu. Niby nic: pomidory, cebula, trochę mąki i przyprawy (cynamon!), a efekt jest oszałamiający. 

Niebo, morze i pyszne, proste jedzenie z tego, co rośnie w ogródku nieopodal. Czego chcieć więcej? To właśnie jest Grecja, a do tego pyszne wino, mili ludzie i wszechobecne koty.  Zapewniam, że nie jedliście do tej pory niczego tak pysznego! Namawiam więc do wypróbowania poniższego przepisu. 

Tomatokeftedes, czyli placki z pomidorów

600 gramów dojrzałych pomidorów

1/2 dużej cebuli

120 gramów mąki

sólo i pieprz do smaku

2-3 łyżki posiekanej natki pietruszki i koperku

1/2 łyżeczki cynamonu w proszku

1/2 łyżeczki proszku do pieczenia (opcjonalnie)

olej do smażenia

Tzatziki do podania

Pomidory myjemy, osuszamy i kroimy w drobną kostkę, wrzucamy do dużej miski. Dodajemy posiekaną drobno cebulę, posiekaną natkę pietruszki i koperek, mąkę, proszek do pieczenia, cynamon, doprawiamy solą i pieprzem. Całość dokładnie mieszamy. Ja zrobiłam to dłońmi wyrabiając masę, by pomidory puściły więcej soku. Rozgrzewamy olej/oliwę na patelni i wykładamy łyżką porcje pomidorowego ciasta, nadając im kształt placków. Smażymy z obu stron aż będą złotawe i chrupkie, podajemy z tzatzikami.


 

Komentarze