Ciasto mocno kawowe

Mołdawskie placinty z dynią - pyszniejszych nie zjecie nigdzie

 

W sklepach są już dynie, a przecież to jeszcze nie październik. Skusiłam się i musiałam coś z tej dyni przygotować. Pyszne, rozpływające się w ustach mołdawskie placinty to pomysł na prostą i smaczną przekąskę do śniadaniówki, na piknik albo po prostu na już. Przysmak zapowiadający jesień, w delikatnej kopercie z ciasta znajdziecie słodkie nadzienie. Czasem wzbogacam jego smak dodając odrobinę cynamonu lub skórkę otartą z ekologicznej pomarańczy. Placinty najlepiej smakują podane z kleksem śmietany lub jogurtu greckiego.

Mołdawskie placinty z dynią
Placinte cu dovleac
(na 4 sztuki)

Ciasto

180 gramów mąki
130 gramów kefiru
1 łyżka oleju
1 łyżeczka octu jabłkowego
1 łyżeczka cukru
1/2 łyżeczki sody oczyszczonej,
szczypta soli
 
Farsz

½ kilograma dyni startej na tarce o dużych oczkach
200 gramów cukru
olej do smażenia

Startą dynię wymieszaj z cukrem w misce. Przygotuj ciasto. W dużej misce wymieszaj kefir, olej, ocet, cukier i sól, przesiej do miski mąkę i sodę. Wyrób ciasto, które powinno być miękkie, ale nie kleiste. Jeśli takie jest, dodaj jeszcze trochę mąki. Podziel ciasto na cztery części, każdy kawałek rozwałkuj na krążek o średnicy ok. 20 cm. Na środek każdego placka wyłóż nadzienie. Załóż jeden brzeg ciasta do środka, a potem kolejne, tak by przypominało coś w rodzaju okrągłej koperty. Spłaszcz placintę dłonią lub wałkiem. Na patelni rozgrzej olej, smaż placinty z każdej strony po 2-3 minuty aż będą złote. Podawaj z kwaśną śmietaną lub z jogurtem naturalnym.

Komentarze