Ciasto mocno kawowe

Półksiężyce waniliowo-migdałowe


Pewna pastorowa jest mistrzynią tych rogalików. W jej wykonaniu rozpływają się one w ustach, są tak delikatne i tak pyszne, że nie można się od nich oderwać. Oryginalnie nazywają się Vanillekipfer i pochodzą z Austrii, gdzie tradycyjnie przygotowuje się je na Boże Narodzenie.
Podobno powstały w czasach, gdy Wiedeń oblegali Turcy, czyli w XVII wieku, zanim Sobieski przybył z odsieczą. By duch w imperium Habsburgów nie upadł cukiernicy przygotowywali ciasteczka w kształcie półksiężyca, symbolu Turcji. Ich zjedzenie miało oznaczać pożarcie wojsk Imperium Ottomańskiego oblegających miasto .
Niezależnie od związanej z nimi legendy są jednymi z najbardziej popularnych ciasteczek bożonarodzeniowych w Austrii, Niemczech i w niemieckojęzycznym kantonie Szwajcarii. U mnie zniknęły w ciągu jednego, adwentowego wieczoru.

 Migdałowo-waniliowe półksiężyce 
(24 sztuki)
90 gramów miękkiego masła
50 gramów cukru pudru
1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
kilka kropel aromatu migdałowego
110 gramów mąki pszennej
50 gramów zmielonych na mączkę migdałów
1 żółtko
cukier puder z wanilią

Masło z cukrem utrzeć na puszystą masę dodając ekstrakt waniliowy i aromat migdałowy. Dodać pozostałe składniki: mąkę, zmielone migdały, żółtko. Połączyć i zagnieść ciasto. Uformować z niego kulę, zawinąć w folię spożywczą i schłodzić przez godzinę w lodówce.
Ciasto podzielić na 3 części, następnie każdą z części na dwa i znów na dwa. Otrzymamy 24 kawałeczki, z których formujemy rogaliki. Ułożyć je na dwóch blachach do pieczenia wyłożonych papierem. Piec w temperaturze 180 stopni Celsjusza przez 20 minut. Warto sprawdzać, czy za bardzo się nie przypiekają i w razie potrzeby skrócić czas pieczenia o 5 minut lub tyle ile potrzeba. Gotowe półksiężyce oprószyć cukrem pudrem z wanilią.

Komentarze