Pasta, czyli wszelkie makarony to jedno z moich ulubionych dań. Ciężko mi opuścić włoski sklep z makaronami - oglądam, podziwiam i uczę się tych wszystkich nazw: fetuccine, rigatoni, pipe rigate, tagliatelle, rotelle, penne, farfale... Jest nawet pasta barwiona na zielono w kształcie listków drzewka oliwnego. Makarony bywają charakterystyczne dla różnych regionów, przygotowywane z jednym rodzajem sosu. Zawsze mnie zachwycają a to prostotą przygotowania, a to kształtem. Ostatnio kupiłam bucatini (zwany także perciatelli), to takie spaghetti z kanalikiem w środku, popularne w Rzymie i na Sycylii, które tradycyjnie przygotowuje się z sosem alla Amatriciana.
Przygotowałam je jednak ze szpinakiem z własnego ogródka, kurczakiem i sosem doprawionym curry oraz chili. To zestawienie jest tak dobre, że jedliśmy makaron z tymi dodatkami już dwa razy. Kopalnią przepisów na różnego rodzaju makarony jest blog Renaty. Polecam go z całego serca, bo prócz bardzo ciekawych wpisów o Włoszech znajdziecie tam mnóstwo przepisów na włoskie pyszności, zwłaszcza pasty!
Makaron ze szpinakiem i kurczakiem
(porcja na 4 osoby)
350 gramów makaronu
200 gramów piersi z kurczaka
150 gramów świeżego szpinaku
2 ząbki czosnku
1 mała papryczka chili
5 suszonych pomidorów z oliwnej zalewy
1 łyżeczka curry
sól i pieprz do smaku
120 ml śmietanki 30 proc.
Umytą i pozbawioną błonek pierś kurczaka pokroić w kostkę. Przecisnąć czosnek przez praskę. Mięso doprawić solą i pieprzem i połową czosnku. Posiekać suszone pomidory oraz chili (jeśli nie lubicie zbyt ostrych dań, usuńcie nasionka). W międzyczasie w osolonej wodzie ugotować makaron al dente. Na patelni rozgrzać olej podsmażyć kawałki kurczaka na złoto, dodać posiekane pomidory, posiekane chili, resztę czosnku, curry oraz umyty i osuszony szpinak. Podsmażać do czasu aż szpinak zwiędnie. Wlać śmietankę, wymieszać i zagotować całość. Odlać makaron pozostawiając trochę wody, gdyby sos wyszedł za gęsty. Makaron przełożyć na patelnię, wymieszać, podawać gorący. Można dodać do dekoracji świeże pomidorki koktajlowe.
Komentarze
Prześlij komentarz