Ciasto mocno kawowe

Jalfrezi z batatów


Ugotowałam prawie idealnie postne danie - bez nabiału, jajek, mięsa i alkoholu, a w dodatku pyszne. Tylko, że ten Wielki Post jest w sumie dla większości z nas postem tylko z nazwy. Wystarczy przejść się do jakiegokolwiek supermarketu, by przekonać się, że nawyki zakupowe większości z nas nie ulegają zmianie z jego powodu. Zastanawialiście się nad tym, jak pości się na świecie?

Pamiętacie może żywoty ascetów - św. Aleksego z Rzymu, św. Szymona Słupnika (nikt nie pamięta, że słup, na którym spędził 40 lat był wbity w ziemię w Qala'at Samaan koło Aleppo w Syrii), czy rodzimą św. Jadwigę Śląską? Oni pościli naprawdę, choć dziś raczej zdiagnozowalibyśmy ich jako chorych na anoreksję. Świadome odmawianie sobie jedzenia, kontrolowanie liczby posiłków i rodzaju jedzenia ma ogromne znaczenie we wszystkich religiach. Pozwala na pracę nad sobą, na wyrobienie silniej woli, na oderwanie się od codzienności i współodczuwanie. Pościć można w intencji, można także w duchowym celu.
Świadomy post obecny jest we wszystkich religiach świata - w judaizmie, chrześcijaństwie, islamie, buddyzmie i hinduizmie. Zawsze powiązany jest z modlitwą.

O postach czytamy w Biblii, zarówno w Starym (Księgi Estery, Daniela, Jonasza) jak też w Nowym Testamencie. Post ma odwrócić karę bożą i służy odnowie moralnej. W judaizmie pości się przed Jom Kippur (Dniem Przebłagania), zachowuje się też posty indywidualne.
Mocno poszczą też muzułmanie - post jest jednym z pięciu filarów ich wiary. W ramadanie poszczą wszyscy muzułmanie na świecie. To post ścisły, wymaga powstrzymywania się od jedzenia i picia oraz używek aż do wieczora, kiedy można zasiąść do wspólnego posiłku z rodziną i znajomymi nie zapominając o ubogich i bezdomnych.
Pości się także w buddyzmie. To jedna z postaw drogi wyzwolenia. Budda po doświadczeniach ascezy za najdoskonalszą uznał Drogę Środka, czyli umiaru. Post nie może być ekstremalnym umartwianiem ciała. Oczywiście wszystko zależy od indywidualnej interpretacji - są mnisi buddyjscy, którzy w czasie postu przyjmują odrobinę wody dziennie, są też tacy, dla których postem jest skromny posiłek.
Hinduiści poszczą przed ważnymi świętami jak np. dzień urodzin Kriszny, poszczą też z okazji różnych, ważnych wydarzeń, jak np. dzień urodzin dziecka.

Chrześcijanie też poszczą, ale mam wrażenie, że najmniej wymagają od siebie katolicy i protestanci. Ci pierwsi post ścisły zachowują w Środę Popielcową i w Wielki Piątek (są to dni bezmięsnych posiłków i bez picia alkoholu). Wielki Post i Adwent są postne raczej z nazwy. Owszem, nie powinno się urządzać hucznych zabaw z tańcami, ale jakichś szczególnych zakazów spożywczych w tym czasie nie ma. Lutrzy post przeżywają duchowo, dla nich Czas Pasyjny to przede wszystkim przygotowanie do głębokiego przeżywania świąt.

Najbardziej wymagający jest post w Cerkwi Prawosławnej. I choć w prawosławiu  mówi się "Pośćcie postem przyjemnym" nie oznacza to bynajmniej folgowania sobie. Cerkiew wyznacza tzw. maksimum postne, do którego powinni dążyć wierni. Nie wolno w poście jeść mięsa, ryb, jaj, mleka, oliwy, pić alkoholu. Dziennie można zjeść tylko jeden posiłek. Posty dzielą się na cztery rodzaje: suchojadjenie, czyli dozwolone są chleb, świeże, suszone i kiszone warzywa i owoce, gotowanie bez oliwy, czyli dozwolone są gotowane w wodzie warzywa i kasze, pozwolenie na wino i oliwę, ale tylko by wzmocnić siły poszczącego, pozwolenie na rybę. Nie będę szczegółowo opisywać, w jakie dni przypadają te rodzaje postów. Powiem tylko, że w Łazarzową sobotę (przed Niedzielą Palmową) można jeść rybi kawior.
Generalnie zasady są surowe. W wielu krajach, gdzie dominuje prawosławie w sklepach spożywczych znajdziecie całe działy z postnym jedzeniem. Nie wolno jednak z postem przesadzać i skakać na postną głęboką wodę. Jeśli spełnienie restrykcyjnych reguł przynosi szkodę ciału i duszy nie osiągnie się celu postu. Dlatego trzeba pościć świadomie i smacznie. Tego żaden kościół nie zabrania.




Jalfrezi z batatów
Jalfrezi to jeden z rodzajów curry, który swoją nazwę zawdzięcza mieszance przypraw. Jego ostry smak łagodzi dodatek owoców mango.
Przyprawa jalfrezi
1 łyżeczka chili
1,5 łyżeczki kurkumy
1 łyżeczka imbiru w proszku
1,5 łyżki zmielonych ziaren kuminu
1 łyżeczka zmielonej kolendry
Wszystkie przyprawy wymieszać ze sobą, przesypać do słoiczka.
1/2 kg batatów
1/2 kg kalafiora lub brokułów
1 czerwona słodka papryka
300 ml passaty pomidorowej
1 cebula
1 ząbek czosnku
2 łyżki przyprawy jalfrezi
600 ml bulionu warzywnego
olej do smażenia
1 mango
sól i pieprz do smaku
świeża, zielona kolendra
Obrać cebulę i czosnek, posiekać drobno. Rozgrzać olej na dużej patelni lub w rondlu o grubym dnie. Wrzucić cebulę i czosnek, zeszklić, dodać przyprawę jalfrezi i podsmażać ok. 2-3 minut. Dodać bulion i passatę. Bataty obrać i pokroić w centymetrową kostkę, kalafior lub brokuły podzielić na różyczki, paprykę oczyścić z nasion i pokroić w paski. Warzywa wrzucić na patelnię, całość doprowadzić do wrzenia, zmniejszyć ogień pod patelnią i dusić aż warzywa zmiękną. Doprawić do smaku solą i pieprzem. Zestawić patelnię z ognia. Obrać mango i pokroić je w dużą kostkę. Dodać do warzyw. Przed podaniem posypać posiekaną kolendrą. Jalfrezi z batatów można podawać z ryżem lub samo.



Komentarze

Prześlij komentarz