Co roku, z równie wielkim entuzjazmem dzielę się z Wami moim uwielbieniem dla dyniowych przepisów. Czekam z utęsknieniem na dyniowy sezon i nie mogę przestać gotować potraw z dynią. Ostatnio w mojej kuchni pojawiła się dyniowa wersja chili con carne. Właściwie przepis nie różni się za bardzo od klasycznej wersji, jedyną różnicą jest dodatek puree z dyni. Wpływa on jednak na konsystencję chili i łagodzi jego smak. Spróbujcie, może polubicie.
Jeśli nie lubicie palącego chili to wersja z dynią jest właśnie dla was. Gęste, sycące i idealne danie, gdy ma się ochotę na coś rozgrzewającego i poprawiającego humor zepsuty przez zimny deszcz i przejmujący wiatr. Miseczka gorącego chili con carne z dynią to jest właśnie to, czego potrzebujemy w zimny, listopadowy wieczór.
Dyniowe chili con carne
1/2 kg mielonej wołowiny
1 puszka czerwonej fasolki kinley
4 ząbki czosnku
1 słodka zielona papryka
1 słodka czerwona papryka
2 strączki chili
1 cebula
2 puszki pomidorów
400 gramów dyniowego puree
2 szklanki bulionu wołowego
2 łyżeczki ostrego chili w proszku
1 łyżeczka słodkiej papryki
2 łyżeczki kuminu w proszku
1 łyżka oleju
zielona pietruszka do dekoracji
jogurt naturalny
Cebulę obrać i pokroić w kostkę, oczyścić słodkie papryki i też pokroić w kostkę. Obrać i posiekać czosnek oraz chili. Rozgrzać olej na patelni, wrzucić cebulę, paprykę i podsmażyć przez chwilę, dodać mięso. Wszystko przesmażyć aż mięso zbrązowieje, dodać chili, czosnek oraz przyprawy. Smażyć i mieszać przez kilka minut, aby smaki przeniknęły się. Dodać pomidory oraz puree z dyni, bulion. Doprowadzić do wrzenia, zmniejszyć ogień i dusić całość przez 15-20 minut. Na koniec dodać odsączoną czerwoną fasolkę, zamieszać i poczekać aż fasolka się zagrzeje. Doprawić do smaku.
Podawać z ryżem lub chipsami z tortilli. Można udekorować zieloną pietruszką lub kolendrą oraz jogurtem naturalnym.
Puree z dyni - obrane kawałki dyni piekę w piekarniku do miękkości, a potem blenduję na puree.
Komentarze
Prześlij komentarz