Ciasto mocno kawowe

Dyniowy sernik. I po Halloween



Dzieci w przedszkolach i szkołach mają halloweenowe zabawy, gdzie nie brakuje przebierańców i dyniowych lampionów. Nietoperzowy Czarnoksiężnik i Pirat - najprawdziwszy po przemianie - z Karaibów, przycupnęli w wybudowanej z koców kryjówce.


My dorośli chyba wolimy jednak zaduszkową zadumę, pełgające ogniki na grobach bliskich i chryzantemy. Uwielbiam te kwiaty:  u nas zawsze mają związek ze świętem Wszystkich Świętych, a w takiej Japonii na przykład to po prostu piękne kwiaty. Kiedyś kupiłam piękne cięte złote kule, wstawiłam do wazonu, a moja przyjaciółka, która przyszła w odwiedziny zapytała, czy wybieram się na cmentarz :).
W Japonii, gdzie kocha się te kwiaty, jesienią serwuje się chryzantemowe ciasteczka. Nazywają się higashi. Znalazłam je na blogu herbaciano-kaligraficznie.



Tymczasem u nas królują dynie - w postaci zębatych lampionów i dyniowych serników. Wczoraj zrobiłam sernik na motywach przepisu, który znalazłam w jednej z książek kucharskich. Nie podaję oryginału, bo wszystko w recepturze pozmieniałam. Nawet ser. A wzięło się to z tego, że w piątek po południu w moim osiedlowym sklepie nie było już sera na sernik, a nie chciało mi się jechać do marketu, bo tam kolejki. Kupiłam więc to co było: mielony twarożek o smaku waniliowym.

Sernik dyniowy

Składniki:
400 gramów twarożku waniliowego,
szklanka puree z dyni
5 łyżek mąki kukurydzianej,
2 jajka,
1/2 szklanki brązowego cukru,
2 łyżeczki zmieszanych przypraw: cynamonu, imbiru, gałki muszkatołowej
łyżeczka olejku waniliowego.
szczypta soli,
szklanka pokruszonych herbatników,
3 łyżki oleju.

Rozgrzewam piekarnik do 190 stopni. W miseczce mieszam herbatniki z olejem, wykładam na blaszkę o średnicy 23 cm, podpiekam chwilę. W misce ucieram ser z cukrem , dodaję dynię, jajka, mąkę, przyprawy, olejek waniliowy, sól. Wlewam do foremki. Piekę ok. godziny uważając by wierzch ciasta za bardzo nie zbrązowiał.
Mój sernik polukrowałam najprostszym lukrem utartym z białka, cukru pudru i kilku kropel soku z cytryny.
To ciasto jest wilgotniejsze od normalnego sernika, ale jednocześnie dużo delikatniejsze i bardziej żółte.

Komentarze

  1. Sernik bardzo apetyczny :) Bedzie kolejny do wyprobowania ;)

    PS. Niedawno skonczylam 'Trzy siostry'; dziekuje za rekomendacje, bardzo mi sie podobalo :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudowny sernik... I to takie jesienne gdy dodatkiem jest dynia. Podoba mi się bardzo. :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wygląda świetnie, przebrania też.

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo lubię japońskie słodycze, kiedy jeździmy do azjatyckiego sklepu, zawsze kupuję mochi - takie "knedle" z ciasta ryżowego ze słodkim nadzieniem. Niestety bardziej wymyślnych, takich jak te śliczne "chryzantemy" nie ma.

    OdpowiedzUsuń
  5. dynia i sernik brzmi niezwykle pysznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. ciekawy przepis, takie sernik musi świetnie smakowac :)

    OdpowiedzUsuń
  7. czy ja wiem, czy my dorosli wolimy..?
    moze fajnie by sie bylo przebrac? :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz