- Pobierz link
- X
- Inne aplikacje
Obrodziły u mnie pomidorki koktajlowe, dlatego część z nich postanowiłam zakisić. Nie jestem fanką kiszonych pomidorów, ponieważ po kiszeniu tracą swój kolor i miękną. Nie jem ich więc, a używam do zakwaszania zup. Barszcz ukraiński, rumuńskie ciorby tylko zyskują na smaku dzięki temu dodatkowi. Teraz kiszę pomidorki, żeby dodać je do ciorba de vacuta - rumuńskiej zupy wołowej, na którą przepis znajdziecie niebawem na blogu.
Kiszone pomidory
ok 1 kg małych pomidorów (mogą być koktajlowe)
1 chrzan
10 ząbków czosnku
koper do kiszenia
1 łyżka soli na litr wody
W wyparzonych słoikach układam pomidorki, czosnek, chrzan i koper. Przygotowuję zalewę: w litrze wody rozpuszczam 1 łyżkę soli. Zalewam słoiki z pomidorkami zalewą. Odstawiam do kiszenia. Powinny być gotowe za 2-3 dni.
Komentarze
Prześlij komentarz