- Pobierz link
- X
- Inne aplikacje
Kiedy zachwycaliśmy się kolorami i zapachami na targu Carmel w Tel Avivie zwróciliśmy uwagę na stoisko z chlebami, chałkami, bajglami. Wśród wielu wypieków najładniej wyglądały podłużne bułki, posypane sezamem. Okazało się, że to bajgle jerozolimskie, które najlepiej smakują z oliwą i zatarem.
W Jerozolimie można je kupić tuż przed Bramą Jafską, prowadzącą do starego miasta.
Bliskowschodnie shuki (targi) są bardzo klimatyczne i kolorowe. Można tam kupić owoce, warzywa, słodycze, wypieki, chałwę, rachatłukum, przyprawy, pieczywo, ryby, mięso, ubrania, biżuterię, płyty, sprzęt AGD, zabawki, napić się świeżo wyciskanego soku z granatów, zjeść falafel lub kebab. Dla każdego coś dobrego.
Bajgle jerozolimskie
(6 sztuk)
500 g mąki pszennej
20 gramów świeżych drożdży
250 ml mleka
60 ml wody
60 ml oleju lub oliwy
3 łyżeczki cukru
szczypta soli
jajko do posmarowania
sezam do posypania
W garnuszku rozrabiamy drożdże z cukrem, dodajemy ciepłe mleko z wodą. Do miski wsypujemy mąkę, wlewamy rozrobione drożdże, dodajemy sól, olej, zarabiamy ciasto. Wyrabiamy je chwilę, formujemy kulę, przykrywamy ściereczką i odstawiamy do wyrośnięcia na 40 minut. Gdy ciasto podwoi objętość wyjmujemy kulę na blat, formujemy wałek, który dzielimy na sześć części. W każdej części robimy dziurę i rozciągamy ciasto do pożądanego kształtu. Bajgle układamy po trzy na blachach wyłożonych papierem do pieczenia. Przykrywamy ściereczką i odstawiamy do wyrośnięcia na kolejne 30 minut. Po tym czasie bajgle smarujemy za pomocą pędzelka rozbełtanym jajkiem i posypujemy obficie sezamem. Pieczemy ok. 15 minut w piekarniku o temperaturze 180 stopni Celsjusza.
Komentarze
Prześlij komentarz