Przejdź do głównej zawartości

Śnieżka gotuje

Szukaj na tym blogu

Ciasto mocno kawowe

Śnieżka gotuje 12.10.22

Pobierz link
Facebook
X
Pinterest
E-mail
Inne aplikacje

Wesołych Świąt Wielkiej Nocy!

Śnieżka gotuje 15.4.17

Pobierz link
Facebook
X
Pinterest
E-mail
Inne aplikacje

Niech będzie pięknie, radośnie! Życzę wszystkim pogodnych i dobrych Świąt Wielkiej Nocy.

Pobierz link
Facebook
X
Pinterest
E-mail
Inne aplikacje

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty

Królik faszerowany

Bardzo, ale to bardzo lubię królicze mięso, choć, żeby je jeść muszę od siebie odsunąć dziecięce wspomnienia i fascynację, z którą wpatrywałam się w króliczego oseska, jeszcze ślepego, pokrytego delikatnym meszko-futerkiem. Maleńkim różowym noskiem obwąchiwał moją rękawiczkę z jednym palcem i rozpłaszczał się na niej niczym naleśnik, kłując mnie cieniutkimi pazurkami. Króle mojego dziadka były czarno-białe, całkiem czarne jak najciemniejsza noc i popielato-szare. Te lubiłam najbardziej. Gdy byłam mała często wpychałyśmy, przez oczka siatki okalającej klatkę, marchewki i najsłodszą naszym zdaniem trawę. Dziadek pouczał nas, że trawa musi być sucha, bo jeśli znajdzie się na niej woda króle dostaną wzdęcia. Bardzo boleśnie przekonała się o tym moja mama. Razem z siostrami miała nakarmić króliki pod nieobecność swoich rodziców. O trawie dla królików przypomniała sobie pod wieczór i narwała jej naręcza, ale zmoczone wieczorną rosą. Biedne króliki rzeczywiście natychmiast dostały wzdęcia...

Świąteczna pizza choinka

Nastał wreszcie ten najbardziej magiczny czas w roku - adwent. Parę dni temu mieliśmy chyba jedyny śnieżny dzień w tym roku. Adwent to czas oczekiwania i czas przygotowań do zimowych świąt. W dobie pandemii nikogo nie zachęcam do porannego wstawania na roraty - nie chciałabym mieć na sumieniu czyjejś choroby. Wiadomo - covid jest podstępny i atakuje, gdy nikt się nie spodziewa. Po co chorować na święta? Dlatego lepiej przygotowywać się do świąt w domu: małymi krokami robić niezbędne rzeczy: dekoracje, ozdoby na choinkę, dania, które można zamrozić. Kiedyś nawet opracowałam mały przedświąteczny poradnik na ten temat. Wtedy ogromnie denerwowałam się świętami i taki poradnik pozwolił mi się wziąć w garść. Zawsze w tym czasie są u mnie goście, więc chciałam, żeby wszystko było perfekcyjne. Od dekoracji stołu, przez jedzenie po prezenty. Muszę jednak przyznać, że z czasem nabrałam do świąt dystansu, no bo co się stanie, jeśli nie zetrę kurzu z górnej części szafy w sypialni albo...

Rumuńska zupa jarzynowa z kurczakiem - ciorba de pui

Ciorba de pui , czyli rumuńska zupa z kurczaka, w niczym nie przypomina naszego rosołu. Jest bogata w warzywa, zabielana śmietaną i jajkiem. Bardzo pożywna i bardzo sycąca. Papryka dodaje jej zaskakującego, gulaszowego smaku, a zielona pietruszka i sok z cytryny ożywiają smak. Rozgrzeje niejedną zmarzniętą duszyczkę, nie trzeba biegać po Karpatach, by zasłużyć sobie na miseczkę. Uwielbiam bałkańską kuchnię, ostatnio na talerzu mam rumuńską (nie mylić z romską z koczowiska :)). Odkrywam ją trochę po omacku, bo nie mam żadnej książki kucharskiej, ale dzięki internetowi mogę pytać moim łamanym rumuńskim o szczegóły przepisów tamtejszych blogerów kulinarnych, przeglądać ich blogi i czekać na wakacje.

Obsługiwane przez usługę Blogger