Ciasto mocno kawowe

Malka Kafka - warsztaty kulinarne we Wrocławiu

Malka Kafka robi humus z ciecierzycy
Jeśli ktoś nigdy nie interesował się kuchnią koszerną i nic na jej temat nie wiedział, to te warsztaty były dla niego. Malka Kafka przyjechała do Wrocławia z okazji 13 Festiwalu Kultury Żydowskiej Simcha. Opowiadała o tym co jest koszerne, a co trefne, dlaczego Żydzi nie jedzą owoców morza, ani jajek z zarodkiem, na czym polega koszerny ubój. (Nie wiedziałam, że największa koszerna ubojnia w Europie jest pod Poznaniem). Malka mówiła też o roli jedzenia w duchowości - o tym, że nie służy tylko zaspokojeniu podstawowych potrzeb, ale też pomaga zbliżyć się ku Bogu.
Nie był to warsztat dla ludzi, którzy już co nieco o koszernej i ekologicznej kuchni wiedzą, ale dla zupełnych laików. Mimo to było miło. Na koniec robiliśmy, to co robię w mojej kuchni dość często - oliwki w zalewie. A Malka zrobiła przepyszny humus z ciecierzycy dla wszystkich. No nie tak smaczny, jak u Miry Gawłowicz z restauracji "Sarah", ale i tak dobry. A ja sobie obejrzę Koszer Macher Malki Kafki w telewizorze. Będzie ciekawiej. Ale i tak było fajnie. Kto nie był niech żałuje.
W sumie po tych warsztatach popędziłabym do koszernego sklepu z mięsem, gdyby taki był we Wrocławiu, bo przekonuje mnie tak etyczne zarzynanie zwierząt, jakie praktykują Żydzi.
I ciekawostka - co jest koszerne, a nie pochodzi od koszernego zwierzęcia? Miód (prócz spadziowego, bo robiony jest przez pszczoły z odchodów mszyc i nie łapie się na koszerność :)  Hmm... Oliwki są na topie, dopiero co wrzuciłam przepis na oliwki w zalewie cytrusowej. :)
A jak będę w Warszawie to na pewno zajrzę do kawiarni Malki Kafki.
Co jest koszerne, a co nie

Warsztaty kulinarne - robimy oliwki w zalewie z chili






Komentarze

  1. Ho, też tam byłam! Tylko niestety mimo, że wzięłam aparat nie zrobiłam żadnych zdjęć :(

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz