- Pobierz link
- X
- Inne aplikacje
Zioła już pokazywałam. Czas na dynię miniaturkę. Chyba do zjedzenia się nie nada, ale do ozdoby z pewnością. Hoduję ją sobie, podlewam, nawożę i czekam by zawiązały się jeszcze inne. Mszyc nie pryskam, żadnej chemii nie chcę ma mojej małej dyni. Ładna?
Komentarze
będzie pyszna zupa.. ;-)
OdpowiedzUsuńśliczna! A u mnie piekne cukinie i kabaczki :-)
OdpowiedzUsuńSliczna! Naprawde przeslodka :) Nie dziwie sie ze mszyc nie pryskasz; ja tylko w koniecznosci pryskam kwiaty, ale ziola ktore sa do spozycia tez nie. Polecam za to biedronki, bardzo ladnie wszystkie mszyce zjadaja :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
ale super !
OdpowiedzUsuńzazdroszczę !
Nie jestem fanką smaku dyni, ale jako ozdoba może być :). Jej kwiaty za to są cudne i pyszne.
OdpowiedzUsuńrewelacyjna!
OdpowiedzUsuń