Ciasto mocno kawowe

Buraki na sposób gruziński


Wzruszyliście się kiedyś oglądając program kulinarny? I nie chodzi mi wcale o patrzenie na krojenie cebuli! Ostatnio zdarzyło mi się to, gdy trafiłam na odcinek "Rewolucji żywieniowej Jamie'go". Nastoletnia amerykańska młodzież z jednej z kalifornijskich szkół spotkała się z ludźmi, którzy świadomie zignorowali swoje problemy zdrowotne, jak otyłość, czy początki cukrzycy i dalej jedli fast food i żywność głęboko przetworzoną. Jamie'mu chodziło o to, by młodzi uświadomili sobie, że mają prawo, a nawet obowiązek żądać zdrowego jedzenia w szkolnych stołówkach. O swoim życiu mówił bardzo skromny człowiek, który był kiedyś gwiazdą koszykówki swojej uniwersyteckiej drużyny. Dużo się ruszał, trenował i był przekonany, że nic mu nie grozi. Codziennie zajadał się hamburgerami i frytkami z majonezem, słodkimi przekąskami... Podczas rutynowych badań lekarskich stwierdzono u niego początki cukrzycy. Kompletnie je zignorował, bo przecież był sportowcem i nie wierzył, że zachoruje. Zaczął się leczyć dopiero pięć lat później, gdy amputowano mu cukrzycową nogę i gdy nie mógł prowadzić auta, bo cierpiał na retinopatię (choroba siatkówki oka). Straszne to było i poruszające.
Obiecałam sobie, że nie powiem złego słowa na szkolną stołówkę mojego synka, bo wszystkie dania, które tam są podawane są robione na bieżąco, ze świeżych produktów i zgodnie z zasadami masowego żywienia dzieci. Pani intendentce, która czuwa nad jadłospisem wybaczę nawet jajko w sosie koperkowym, które czasem się pojawia w menu, bo dzieciaki jedzą w szkole naprawdę dobrze i zdrowo. Dostają dużo surówek - inna sprawa, że nie wszystkie dzieciaki je zjadają...

W tym surówkowym nastroju przedstawiam moje ulubione buraki faszerowane i zapiekane z sosem jogurtowym według gruzińskiego przepisu z tej książki.

Buraki faszerowane warzywami

5-6 buraków
1 słodka papryka
2 pomidory
1 cebula
2 ząbki czosnku
natka pietruszki
świeża kolendra
czerwona, słodka papryka i sól do przyprawienia

Buraki gotujemy w skórce aż zmiękną na tyle, że da się je wydrążyć. Obieramy, wydrążamy, tak by ścianki miały ok 1,5 - 2 cm grubości. Kroimy w drobną kosteczkę cebulę, paprykę, sparzone i pozbawione skórki pomidory oraz siekamy drobno pietruszkę i kolendrę. W blenderze miksujemy na puree miąższ z buraków. Na patelni podsmażamy na złoto cebulę, dodajemy wyciśnięty przez praskę czosnek, skrojoną paprykę, miąższ z buraków, zieleninę, doprawiamy papryką i solą. Wydrążone buraki napełniamy tą mieszanką i układamy w naczyniu żaroodpornym. Wkładamy do piekarnika rozgrzanego do 200-220 stopni Celsjusza na 20 minut. Podajemy z jogurtem, ja go stuningowałam pietruszką z odrobiną czosnku, pieprzu i soli.

Komentarze

  1. robiłam podobnie, nawet nie wiedziałam, ze to z kuchni gruzińskiej:) wyglądają super :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wzruszac sie nie wzruszam (nawet na ckliwych filmach), ale niektore programy i to, co ludzie w nich jedza, zwyczajnie mnie przerazaja... Za to twoje buraki - wrecz przeciwnie!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz