Ciasto mocno kawowe

Nalewka z czarnej porzeczki


Nalewka z czarnej porzeczki to mój flagowy wyrób alkoholowy. Problem w tym, że ile bym jej nie zrobiła jest jej zawsze za mało. W brzydkie jesienne i zimowe wieczory smakuje wyśmienicie, pachnie obłędnie i rozgrzewa aż do kości. Jest rewelacyjna. Polecam, bo jeszcze sezon na czarną porzeczkę trwa, teraz właśnie jest najlepsza - najdojrzalsza, najsłodsza i najbardziej aromatyczna. Nalewkę robi się kilka dni, a potem musi ona dojrzeć.
Nalewka z czarnej porzeczki
ok 1 kg czarnej porzeczki
3 szklanki białej wódki
2 szklanki cukru
1 szklanka wrzącej wody
1 łyżka soku z cytryny

Porzeczki umyć, przebrać i odszypułkować. Wsypać je do dużego słoja i zasypać szklanką cukru. Żeby porzeczki puściły więcej soku można jest zmiażdżyć. Zalać taką ilością wódki, jaka zmieści się w słoju. Słój zakręcić i odstawić w ciemne i chłodne miejsce na 4 dni. Codziennie potrząsać słojem, żeby cukier dobrze się rozpuścił.
Po czterech dniach zlać sok z wódką do innego słoika, pozostałe owoce zasypać szklanką cukru i zalać szklanką wrzącej wody. Zakręcić słoik i odstawić znów w ciemne i chłodne miejsce na 3 dni. Codziennie potrząsać słoikiem.
Po trzech dniach przecedzić porzeczki, a sok zlać do rondelka. Doprowadzić go do wrzenia, znów zalać nim owoce. Ostudzić, dodać sok z cytryny, dolać odstawiony poprzednio sok z wódką, pozostałą wódkę. Zakręcić słój (jeśli jest za mały można robić nalewkę w kilku słoikach) znów odstawić na trzy dni w chłodne i ciemne miejsce. Po tym czasie nalewkę odfiltrować, najlepiej przez papierowy filtr do kawy i zlać do butelek lub karafek. Nalewka powinna dojrzewać jeszcze przez dwa miesiące.



Zebrałam też dużo czerwonej porzeczki i z niej przygotuję nalewkę na spirytusie, przepis już wkrótce.



Komentarze