Ciasto mocno kawowe

Chlebek ziołowo-czosnkowy


Najpierw zachwycił mnie wyglądem - rustykalny, oryginalny i niezwykle piękny. Taki chlebek musi świetnie smakować, ale nie chciałam go robić z banalną pietruszką. Mój ziołowy ogródek w tym roku zachwyca obfitością. Mam bujną szałwię, oregano, trzy rodzaje mięty, lubczyk, melisę, bazylię, koperek i pietruszkę naciową. Z tego zestawu wybrałam oregano i bazylię. Smak i zapach chlebka są obezwładniające.



Chlebek ziołowo-czosnkowy
1/2 szklanki posiekanego świeżego oregano
1/2 szklanki posiekanej bazylii
3-4 ząbki czosnku
50 gramów masła
150 gramów tartej mozzarelli 
1 szklanka mąki żytniej
2 szklanki mąki pszennej
18 gramów świeżych drożdży
1 szklanka mleka
40 gramów masła
2 jajka
1 łyżeczka cukru
1/2 łyżeczki soli
Przygotowujemy ciasto. Kruszymy drożdże do garnuszka, dodajemy cukier, dwie łyżki mąki i 5-6 łyżek mleka. Wszystko mieszamy i odstawiamy, by drożdże zaczęły pracować. Do dużej miski wsypujemy przesianą mąkę, dodajemy rozczyn, mleko, jajka i sól. Zaczynamy wyrabianie ciasta, dodajemy stopione i ciepłe masło. Formujemy kule, obsypujemy ją mąką, przykrywamy ściereczką i odstawiamy do wyrośnięcia na ok. 40 minut. Gdy ciasto podwoi swoją objętość rozwałkowujemy je i polewamy stopionym masłem, posypujemy posiekanymi ziołami i posiekanym czosnkiem, posypujemy serem. Ciasto kroimy na kwadraty. Keksówkę wykładamy papierem do pieczenia, ustawiamy ją pionowo i układamy kwadraty ciasta z ziołami jeden na drugim. Ustawiamy formę w normalnej pozycji, polewamy ciasto resztą masła, posypujemy serem, przykrywamy ściereczką i odstawiamy do ponownego rośnięcia. Po ok. 40 minutach pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180 stopni Celsjusza przez około godzinę.

Tak ciasto wygląda przed pieczeniem :)

A tak po upieczeniu. Wspaniała wytrawna przekąska.



Komentarze

  1. Wygląda obłędnie! Najpiękniejszy chleb jaki widziałam :) Musi być smakowity
    www.missplanner.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Tylko z ciastem drożdżowym udają się takie niesamowite wypieki. Wygląda jak jakaś rzeźba, też nie mogę się nadziwić :)

      Usuń

Prześlij komentarz