Brownie z buraczkami

To nie pomyłka! To brownie z buraczkami! Tak, czekolada i buraki świetnie się dogadują i dobrze razem smakują. Pierwszy raz spotkałam Beetroot brownie, kiedy wiele lat temu włóczyłam się po Filadelfii. Takie ciasto stało na wystawie kawiarni prowadzonej przez stowarzyszenie Kwakrów. Nie mogłam uwierzyć, że można połączyć czekoladę i buraki, więc nawet nie spróbowałam, tylko minęłam witrynę, przewróciłam oczami i stwierdziłam: "Czego to Amerykanie nie wymyślą!". I w przekonaniu, że takie ciasto musi być ohydne, zajęłam się oglądaniem słupków z głowami koni.

Prawda, że czadowe? Zapisałam sobie, że stoją na Dickerson St. Gdzieś w okolicy serwują więc owo ciasto czekoladowo-buraczane.
Zapomniałam o brownie z buraczkami aż do chwili, gdy ktoś zaczął opowiadać mi o wyśmienitym cieście marchewkowym. Ja z kolei opowiedziałam o ciastach dyniowych i cukiniowych. I nagle przyszło olśnienie: jak smakuje ciasto czekoladowe z burakami?

Już wiem! Jest wyśmienite. Buraki nadają mu konsystencję, głębię koloru i delikatną słodycz.

I jeszcze jedno odkrycie zawdzięczam temu ciastu - mianowicie moja waga kuchenna waży też w uncjach i nie muszę już pieczołowicie przeliczać na gramy, by zrobić jakieś ciasto z amerykańskiego przepisu! Wystarczy, że wcisnę guziczek z napisem "unit" i pojawi się skrót Oz (uncje). Dla was jednak przeliczyłam składniki na gramy!

No to jak? Przekonani do buraczkowego brownie?

Brownie z buraczkami
250 g buraków
200 gramów gorzkiej (70 proc. lub więcej) czekolady
5 jaj
135 gramów mąki z pełnego przemiału
200 gramów masła
4 łyżki gorącego espresso
3 łyżki kakao w proszku
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
190 gramów cukru
Buraki myjemy, gotujemy do miękkości. Gdy przestygną obieramy i miksujemy na puree. Nagrzewamy piekarnik do 180 stopni Celsjusza. Smarujemy masłem okrągłą foremkę o średnicy 22 cm, dno wykładamy papierem do pieczenia.
Topimy czekoladę w kąpieli wodnej, dodajemy do niej gorącą kawę. Topimy masło, odstawiamy, by przestygło.
W dużej misce mieszamy mąkę, proszek do pieczenia i kakao.
Oddzielamy białka od żółtek. Białka wkładamy do lodówki. Żółtka roztrzepujemy w większej misce, dodajemy do nich stopniowo masło i stopioną czekoladę oraz puree z buraków. Mieszamy wszystko.
W wysokim naczyniu ubijamy na sztywną masę białka, pod koniec ubijania dodajemy cukier. Ubite z cukrem białka dodajemy do masy żółtkowo-czekoladowej. Delikatnie mieszamy. Całość wlewamy do miski z mąką. Mieszamy spokojnie i przelewamy do foremki. Pieczemy do 40 do 60 minut. Studzimy w foremce.
Brownie buraczkowe można podawać z bitą śmietaną lub lodami śmietankowymi.