Dostałam kiedyś w prezencie książkę "Muffinki", w której znajduje się mnóstwo przepisów na przeróżne muffiny. Jeden z przepisów zmodyfikowałam, zmniejszyłam objętość składników i upiekłam czekoladowe babczki do koszyczka na Wielkanoc. Kto powiedział, że do Święconki nadają się tylko piaskowe babki?
Babeczki marchewkowo-czekoladowe
Przepis na 6 babeczek
80 gramów marchewki
1 jajko
40 gramów masła
60 gramów cukru
1 łyżeczka cukru waniliowego
70 gramów mąki
mniej niż pół łyżeczki proszku do pieczenia
mniej niż pół łyżeczki sody oczyszczonej
1 łyżka gorzkiego kakao w proszku
25 gramów piegów czekoladowych (można kupić na wagę w sklepach z czekoladą, albo po prostu pokruszyć gorzką 70 proc. czekoladę)
cukier puder do posypania
Obrać marchew i zetrzeć drobno na tarce. Masło rozpuścić i ostudzić. Cukier, cukier waniliowy i jajko zmiksować. Mąkę wymieszać z proszkiem do pieczenia, sodą i kakao - dodać do jajek. Dodać roztopione masło. Wszystko zmiksować. Do masy przełożyć marchewkę i czekoladę i wymieszać delikatnie łyżką. Formy na babeczki nasmarować masłem i wysypać mąką. Ja użyłam foremek silikonowych więc nie musiałam ich natrłuszczać. Ciasto przełożyć do forem na wysokość 3/4, piec przez 20 minut w nagrzanym do 180 stopni Celsjusza.
Śliczności :)
OdpowiedzUsuń