Muffiny dyniowe na Halloween

Boo! Zbliża się koniec października a z nim Święto dyni i dyniowych strachów, bo tak kojarzy Halloween mój synek. To czas objadania się dyniowymi przysmakami, straszenia się, przebierania i oglądania kreskówki Tima Burtona "Nightmare Before Christmas".
Znacie tę animację z drrreszczykiem?

Pierwsze muffiny dyniowe, które zrobiłam jakiś tydzień temu, wylądowały w koszu na śmieci. Takiego zakalca nie widziałam od lat! Rosły, rosły i spektakularnie opadły - środek był kleisty i surowy. Miałam wrażenie, że zrobiłam za rzadkie ciasto. Przy drugim podejściu dodałam szklankę płatków owsianych i muffiny wyszły idealne. Do dekoracji wykorzystałam dyńki z jakiejś gotowej paczki ciastek halloweenowych.

Muffiny dyniowe z płatkami owsianymi
(na 12 sztuk)

2 szklanki mąki
1 szklanka płatków owsianych "górskich"
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżeczka sody oczyszczonej
1/2 łyżeczki cynamonu w proszku
3/4 szklanki cukru

1 szklanka maślanki
3/4 szklanki puree z dyni
1 jajko
1/3 szklanki oleju

garść posiekanych orzechów laskowych
garść groszków czekoladowych lub potłuczonej czekolady

Przygotowujemy puree z dyni: pokrojoną w dużą kostkę dynię pieczemy do miękkości lub gotujemy na parze albo w niewielkiej ilości wody. Studzimy, rozgniatamy widelcem na puree.
Rozgrzewamy piekarnik do 180 stopni Celsjusza. Suche składniki: mąkę, płatki owsiane, proszek do pieczenia, sodę, cynamon i cukier mieszamy w misce. W innym naczyniu mieszamy mokre składniki: maślankę, jajko, olej. Wlewamy je do suchych składników, dodajemy puree z dyni, orzechy i czekoladę. Mieszamy, wykładamy na blachę do pieczenia muffinków. Możemy ułatwić sobie życie i zamiast natłuszczać muffinkową blachę wykorzystajmy papierowe papilotki.
Pieczemy ok 30 minut na środkowym poziomie piekarnika.