Ciasto mocno kawowe

Dynia makaronowa pieczona z bryndzą


Dynia makaronowa swoje niesamowite właściwości ujawnia dopiero po upieczeniu - jej miąższ rozpada się na mnóstwo cieniutkich i delikatnych makaroników, które doprawione i ponownie zapieczone smakują wyśmienicie.
Dynie wyhodowaliśmy sami - pierwsze chwilę czekały na przyrządzenie, bo zastanawiałam się, jaki smak nadać dyni - serowy, ziołowy? Zastanawiałam się nad dodatkiem chorizo lub chili, w końcu przypomniałam sobie o bryndzy. I to ona zdominowała smak moich pieczonych dyni makaronowych.
Bałam się, że dynia nie wyrośnie - podsypaliśmy ja symbolicznie torfem, ale udało się! Niestety wyrzuciłam opakowanie po nasionkach i nie wiem jaką odmianę dyni makaronowej zasadziłam. W przyszłym roku założę specjalny zeszyt, w którym będę zapisywać odmiany posianych warzyw i będę też zamieszczać uwagi o plonach, hodowli i smaku warzyw. O! Taka będę.

Kocham dynie i czekam na kolejny Festiwal Dyni, który pewnie niebawem ogłosi na swoim blogu Bea.

Dynie makaronowe i cukinie z ogródka

Dynia makaronowa pieczona z bryndzą
2 dynie makaronowe
4 ząbki czosnku
2 łyżki masła
3 łyżki mąki
1 i 1/2 szklanki mleka
200 gramów bryndzy
świeży rozmaryn
sól, pieprz do smaku

Dynie przekroić na połówki, wybrać pestki. Ułożyć przekrojoną stroną do dołu na blasze wyłożonej papierem do pieczenia, podlać odrobiną wody i piec przez około godziny w piekarniku nagrzanym do 200 stopni Celsjusza.
W rondelku rozpuścić masło, posiekać drobno czosnek i przesmażyć na maśle. Dodać mąkę, a później mleko. Mieszać, by nie powstały grudki. Doprawić solą i pieprzem.
Upieczone dynie odwrócić, wzruszyć widelcem miąższ, by ukazały się makaroniki. Wymieszać miąższ w każdej połówce z sosem. Pokruszyć na każdą dynię bryndzę, posypać igiełkami rozmarynu. Zapiekać dynie z sosem i bryndzą aż się zrumienią (ok. 15 minut).
Podawać na ciepło.


Komentarze