Ciasto mocno kawowe

KONKURS, bo dziś Światowy Dzień Książki

Z tej okazji mam dla was książkę, a jakże KULINARNĄ. Dla miłośników dobrej kuchni, podróży i słońca.


„Smaki Toskanii” to niezwykła książka kulinarna napisana przez Polkę - Aleksandrę Seghi, która od lat mieszka w tym regionie Włoch. Są tu przedstawione najsmaczniejsze i najbardziej typowe potrawy, a także wiele ciekawych informacji o samym regionie i jego mieszkańcach.

Piękne wyraziste zdjęcia  przedstawiają apetyczne potrawy przyrządzone własnoręcznie przez
autorkę. Jak zapewnia Aleksandra Seghi, wszystkie przepisy są bardzo łatwe, a delektowanie
się smakiem przyrządzonych własnoręcznie potraw – zwłaszcza w dobrym towarzystwie -
przyniesie radość i pozwoli w wyobraźni przenieść się do urokliwej Toskanii.

Toskania to region hojnie wyposażony przez naturę i historię. Znajdziemy tam wszystko:
zachwycające sielskie krajobrazy, najpiękniejsze miasta, arcydzieła sztuki i architektury…
Spotkamy tam także gościnnych mieszkańców i wspaniałą aromatyczną kuchnię.
Przepisy kulinarne nie zmieniają się od wieków i  przechodzą z pokolenia na pokolenie.

W kuchni toskańskiej dominują mocne, wyraziste zapachy i mało przetworzone produkty. Jej
podstawę stanowią naturalne  składniki,  przez co jest zdrowa i prosta w przygotowaniu. W
większości oryginalnych przepisów kulinarnych tego regionu nie podaje się dokładnych ilości
składników, więc gotujący może puścić wodze fantazji i przygotować danie, kierując się
intuicją i indywidualnym poczuciem smaku.

Żeby wygrać książkę napiszcie w komentarzach pod postem o tym co najbardziej lubicie w kuchni włoskiej. Przepisy, smaki i zachwyty mile widziane.  Na wasze odpowiedzi czekam do 27 kwietnia do godz. 00.
Śnieżka

Komentarze

  1. Serwus :)!

    Uwielbiam kuchnię włoską za jej różnorodność. Za świetny gust do dobierania kolorów i aromatów, za jej silną tożsamość i szacunek do swoich korzeni i tradycji. Za świeżość, lekkość, kreatywność i subtelność. A najbardziej to chyba za to, że kiedy się z nią spotykam, to czas jednocześnie się zatrzymuje w najlepszym momencie i zabiera mnie w przeszłość i przyszłość, dając to, co z nich najdoskonalsze i pozwalając w ten sposób żyć aktualną chwilą.

    Pozdrawiam,
    Kasia
    Polaca Mala

    OdpowiedzUsuń
  2. Wybór bardzo trudny, jest tak wiele włoskich dań, które lubię... Właśnie myślę nad tym, co zażyczyć sobie na moje urodziny za tydzień, i chyba wybiorę właśnie włoską potrawę - cannelloni, w wykonaniu mojego męża są pyszne.

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam makarony, warzywa, sery .. dania które mogłabym jeść codziennie a do tego pomidory, cebula, ukochany czosnek i człowiek po prostu jest we włoskim raju ;) psss... jeszcze kieliszek pysznego Chianti .. i odpływamy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Włoska kuchnia to dla mnie pełnia smaków i rozmaitych aromatów łączących się w idealną całość. To dania pobudzające wszystkie zmysły, cieszące oczy, kubki smakowe, nos, każdą komórkę ciała. To emocje zawarte w potrawach, które trudno czasem wyrazić słowami. To serce i dusza włożone w przygotowanie każdego, nawet najmniejszego elementu dania.
    To gra kolorów, bawiących się ze sobą, przy jednoczesnym uzupełnianiu się wzajemnie. To poetycko dobrane składniki, tworzące jedną całość, niczym wiersz zbudowany z poszczególnych wersów.
    Włoska kuchnia to dla mnie kwintesencja rajskich smaków i niezapomnianych doznań.

    OdpowiedzUsuń
  5. Kuchnia włoska to chyba to co lubię robić najbardziej, gdzieś pomiędzy kuchenką, a lodówką.
    Pierwsza książka kulinarna, którą dostałam nazywała się właśnie ,,Włoska kuchnia na polskim stole'' - może stąd ten ogromny sentyment i zapał.
    Zresztą bardzo dobrze kojarzy mi się sam sposób konsumpcji.... Powoli, rodzinnie, celebrując każdy kęs.
    Tego nam bardzo brakuje - niestety.
    Włoska kuchnia jest czymś więcej niż mieszaniem składników, to sztuka komponowania.
    Uwielbiam makarony ! W każdej postaci. Zapiekane, gotowane... Spagetti z pysznym sosem pomidorowym i świeżym mięskiem i odrobiną bazylii, cannelloni...
    Oliwki, oliwki, oliwki... i jeszcze raz oliwki!
    Wspaniałą pizzę na dobrym cieście, a nie byle co w tekturowym kartonie zimne i spalone.
    Aż wreszcie tiramisu ! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dla mnie niekwestionowanym królem Włoch jest deser tiramisu. Mimo tego, że wiecznie się odchudzam, nie mogę oprzeć się temu specjałowi. Grunt to odpowiednie podejście, więc wmawiam sobie, ze tu nie ma kalorii i jem tiramisu w pełni szczęśliwa. Poza tym uwielbiam makarony, nie pogardzę pizzą, a latem króluje u mnie minestrone. W końcu wszystkie warzywa do tej zupy rosną u mnie na działce, więc dlaczego mam się pozbawiać tej pyszności. No i do tego jeszcze sery, które też są moją słabością ( na szczęście mają 0 kalorii :) ). Takie potarkowane i takie ciągnące się w zapiekance czy makaronie, zakręcone na widelcu i pachnące ciepłem i ziołami. jak tu nie kochać włoskiej kuchni? Ona przynosi same pozytywne skojarzenia z wiązane ze słońcem, radością i rodzinnym ciepłem. Może to tylko moje wyobrażenie, ale takie mam i z takim jest mi dobrze. Jedynie polenta nie jest dla mnie .

    OdpowiedzUsuń
  7. Sery, sery i jeszcze raz sery. To dzięki kuchni włoskiej poznałam parmezan, mozzarellę i cudowny mascarpone....:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Za co kocham włoską kuchnie? Za fenomenalną prostotę wykonania, a jednocześnie za kunsztowny smak rozpieszczający moje podniebienie, które krzyczy z rozkoszy za każdym razem, gdy jest na spotkaniu z rozpływającą się w ustach panna cottą. Jako pasjonatka ziół nie mogłabym nie rozkochiwać się każdorazowo we włoskiej kuchni - zioła bowiem to fundamenty tejże kulinarnej przestrzeni z południowego zakątka Europy. Oczywistością są również makarony. Tysiące rodzajów makaronów. Tysiące smaków, kolorów i kształtów. Pasta jest pewnikiem włoskiej kuchni, niejako jej ukoronowaniem, magicznym elementem pozwalającym osiągnąć w kuchni niemal wszystko. I oliwa - niekwestionowana monarchini Italii, będąca komponentem, każdego niemal, włoskiego dania. Całość dopełni sycylijski nektar bogów - Marsala. Wino o aromatycznym, acz mocnym smaku. Perfekcyjne w kuchni, coraz częściej doceniane również poza nią. Nie mogłabym oczywiście zapomnieć o pizzy, ulubienicy dzieci, nastolatków i dorosłych. Czymże byłaby impreza bez tego placka pełnego dobroci? Wspaniały dodatek do spotkania :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie było łatwo, ale najbardziej w swojej odpowiedzi ujęła mnie Polaca Mala zdaniem "Za świetny gust do dobierania kolorów i aromatów, za jej silną tożsamość i szacunek do swoich korzeni i tradycji." i to do niej wędruje książka "Smaki Toskanii". Proszę o przesłanie danych adresowych na adres sniezka.gotuje@gmail.com, abym mogła przesłać nagrodę.
    Pozdrawiam
    Śnieżka

    OdpowiedzUsuń
  10. Och!! Dziękuję :). Ale radość!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gratuluje wygranej, mam nadzieje, ze ksiazka przyda sie w kuchni, pozdrawiam z Toskanii :D

      Usuń

Prześlij komentarz